Zbigniew Romaszewski - Logo Zbigniew Romaszewski
Romaszewski.pl: HOME / Archiwum / Spółdzielczy bubel
Spółdzielczy bubel

Spółdzielczy bubel

2011-06-24

Nasza Polska 2011-06-21
Sejmowa Komisja Infrastruktury odrzuciła w środę projekt ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Głosowanie w tej sprawie odbyło się, mimo że nie wpłynęły jeszcze opinie z Komisji Ustawodawczej, Biura Analiz Sejmowych oraz trzech resortów (finansów, sprawiedliwości i infrastruktury). Te ostatnie były konieczne, gdyż istniały obawy, iż projekt ustawy może być niezgodny z Konstytucją.
Poselski projekt ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, autorstwa posłów PO, przewiduje zmiany w przepisach w postaci możliwości przekształcenia spółdzielni we wspólnotę mieszkaniową, zmiany administratora, możliwości kontrolowania zarządu, ograniczenia władzy prezesów i zmniejszenia opłat ponoszonych przez spółdzielców. Nie rozwiązuje jednak kluczowych problemów polskiej spółdzielczości w postaci braku demokratycznych zasad zarządzania w spółdzielniach, istnienia spółdzielczych molochów z zarządami obsadzonymi komunistycznymi działaczami, uregulowania kwestii majątku spółdzielczego po likwidacji spółdzielni i przekształceniu jej we wspólnotę mieszkaniową oraz własności gruntów, które właściciele mieszkań spółdzielczych mają w wieczystym użytkowaniu. Chociaż projekt PO nie likwiduje spółdzielni mieszkaniowych, opowiedziały się przeciwko niemu związki zawodowe spółdzielców, które protestowały w środę przed gmachem Sejmu. Organizatorem protestu, w którym uczestniczyło około 1500 osób, był związek Zawodowy "Budowlani". - Mamy nadzieję, że ta ustawa, która dotyczy spółdzielczości, nie będzie przyjęta przez Sejm w tej kadencji - stwierdził w rozmowie z nami Mieczysław Szczygieł, członek Zarządu ZZ "Budowlani". - Ta ustawa chce zlikwidować spółdzielnie mieszkaniowe poprzez powstanie wspólnot w naszych budynkach spółdzielczych przy jednym tylko mieszkaniu z odrębną własnością. Przyjechaliśmy tu jako pracownicy, jako spółdzielcy i przeciwko temu protestujemy - tłumaczył, podkreślając, iż w wyniku zmian pracę stracić może nawet pół miliona osób.
- Ta ustawa nie jest żadną odpowiedzią na istniejące problemy - ocenił w rozmowie z "Naszą Polską" wicemarszałek Senatu Zbigniew Romaszewski, dodając, iż dokument "jest niezwykle skomplikowanie napisany". Jedynym sensownym zapisem jest prawo do tworzenia wspólnot mieszkaniowych tam, gdzie nastąpiło przynajmniej jedno wyodrębnienie lokalu. Nie wiadomo jednakże, co miałoby się stać z własnością spółdzielni (pawilonami, sklepami etc), gdyż tego ustawa Platformy nie reguluje. Można jedynie przypuszczać, iż wypracowany przez spółdzielców majątek trafi w ręce zasiedziałej w zarządach potężnych spółdzielni komunistycznej nomenklatury. - To nie są spółdzielnie, są to normalne spółdzielnie bolszewickie, tzw. socjalistyczne. To nie ma nic wspólnego ze spółdzielniami. Jak spółdzielnia zaczyna liczyć 25 tys. członków, to przestaje być normalną spółdzielnią i w zasadzie traci możliwości kierowania i zarządzania przez spółdzielców - tłumaczył Romaszewski. - Nie odbywają się zgromadzenia spółdzielcze. Jeżeli ma pani spółdzielnię 25 tys. członków, to jak zgromadzenie zorganizować? - pytał. Wobec tego wymyślono, że się odbywają zgromadzenia cząstkowe, jeżeli spółdzielnia przekroczy 500 członków, to może swoje zgromadzenie podzielić na części, na które przychodzą osoby "swoje" i tak trwa dalej interes ludzi zaangażowanych w kierowanie tą spółdzielnią - dodał, podkreślając, iż opór wobec jakichkolwiek reform w spółdzielniach jest ogromny. - Lobby spółdzielcze jest tak silne, że do tej pory nie sposób doprowadzić tego wszystkiego do porządku - skonstatował. Przeciwni projektowi są SLD i Krajowa Rada Spółdzielcza. - Konsultacje to tylko pretekst, by przedłużyć prace nad projektem, bo takie same wnioski PSL zgłaszał przez cały czas pracy podkomisji. Ale dziś do PSL i SLD przyłączył się PiS. Widocznie wygrali prezesi spółdzielni. Opór przeciwko nowym przepisom jest bardzo duży, bo w grę wchodzi ogromny budżet - stwierdziła Lidia Staroń (PO), współautorka projektu i przewodnicząca sejmowej podkomisji nadzwyczajnej. Najwyraźniej Platforma nie przyjmuje do wiadomości, iż po raz kolejny stara się stworzyć bubel prawny. - Istnieją poważne wątpliwości co do zgodności szeregu zapisów tej ustawy z konstytucją - powiedział PAP poseł Krzysztof Tchórzewski (PiS), wiceprzewodniczący komisji. Wyjaśnił, że chodzi o przenoszenie własności na dowolną osobę w tzw. trybie beznotarialnym. - To byłby wyłom w polskim prawie - pierwszy przypadek, kiedy bez aktu notarialnego można byłoby dokonywać wpisu w księdze wieczystej - tłumaczył.
AW
 

Copyright 2011 © Bobartstudio.pl
Autorzy: Pawł Piekarczyk, Szymon Zaleski, Marcin Sadłowski, Adam Bielański
Fot.: Erazm Ciołek, Jarosław M. Goliszewski, Kazimierz Kawulak, Krzysztof Mazur, Paweł Piekarczyk, Tomasz Pisula, Anna Wdowińska