Zbigniew Romaszewski - Logo Zbigniew Romaszewski
Romaszewski.pl: HOME / Archiwum / Wróg Tuska aresztowany za rozbój
Wróg Tuska aresztowany za rozbój

Wróg Tuska aresztowany za rozbój

2011-08-04

Autor hasła „Donald matole twój rząd obalą kibole” Piotr Staruchowicz został aresztowany na trzy miesiące. Jak ustaliła Niezależna.pl, doniesienie przeciwko kibicowi Legii o „rozboju” złożył były kibic Polonii Warszawa, pseudonim „Koziołek”. Kibice Polonii powiedzieli nam, że wcześniej został on wykluczony z ruchu kibicowskiego, bo na policji złożył zeznania obciążające kibiców... Polonii.

Piotra Staruchowicza, wroga publicznego numer jeden od czasu, gdy Tusk wypowiedział wojnę kibicom, aresztowano, gdy wracał z obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego. W pięknej uroczystości na kopcu Powstania Warszawskiego wzięły udział tysiące kibiców Legii, do których przemówił generał brygady Zbigniew Ścibor-Rylski, żołnierz Zgrupowania „Radosław”, prezes Związku Powstańców Warszawskich.

Po opuszczeniu kopca „Starucha” zatrzymano na oczach setek kibiców, co powszechnie uznano za policyjną prowokację – próbę wywołania zamieszek, kompromitujących udział kibiców w uroczystościach.

Romaszewski: dziwi zarzut rozboju w przychodni

Jak się okazało, doniesienie o rzekomym dokonaniu przez „Starucha” rozboju złożył mężczyzna o pseudonimie „Koziołek”, niegdyś kibic Polonii Warszawa. Jest to ewenement – kibice nawet bardzo zwaśnionych klubów nigdy nie donoszą wzajemnie na siebie policji.

Do bójki między oboma mężczyznami doszło w przychodni lekarskiej. W jej efekcie prokuratura zatrzymała „Starucha” i postawiła mu sugerowany przez zawiadamiającego zaskakujący w stosunku do kibica zarzut rozboju, a nie udziału w bójce.

Dlaczego zaskakujący? Rozbój to przestępstwo, którego motywem jest chęć wzbogacenia się. Trudno podejrzewać, by taki motyw przyświecał uczestnikom bójki zwaśnionych kibiców. Innego zdania jest rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie: – Śledztwo nie wykazało, by powodem zdarzenia były waśnie między kibicami – powiedziała nam prokurator Monika Lewandowska. Zdaniem prokuratury powodem bójki miał być fakt, że „Staruch” wraz kolegami mieli chcieć... ukraść torbę, w której „Koziołek” miał m.in. ubrania na zmianę, które przebrał po treningu. – Poszkodowanemu zabrano torbę, która warta była ok. 460 zł – mówi Lewandowska.

Tymczasem jak ustaliła Niezależna.pl, sam „Koziołek” przyznał w swoich zeznaniach, że w przeszłości aktywnie uczestniczył w ruchu „ultras” kibiców Polonii. Po co prokuraturze zarzut rozboju? Gdy postawiła „Staruchowi” zarzut udziału w bójce, nie mogłaby go aresztować, bo górna granica kary to 3 lata więzienia. Tymczasem w przypadku rozboju jest to aż 12 lat.

Zarzutem zaskoczony jest Zbigniew Romaszewski z senackiej komisji praw człowieka. – Dziwi zastosowanie tego paragrafu. Trudno wyobrazić sobie, by ktoś organizował rozbój, a więc przestępstwo mające na celu uzyskanie korzyści materialnej, w publicznej przychodni lekarskiej.

Fundacja Badań nad Prawem: to przesada

Prokurator Monika Lewandowska przyznała w rozmowie z nami, że nic nie wiadomo jej, by poszkodowany odniósł jakieś obrażenia. - Przesada – komentuje zarzuty prokuratury prawnik Jacek Bąbka, prezes Fundacji Badań nad Prawem. - Używanie powagi artykułu o rozboju, przewidującego karę do 12 lat więzienia, do drobnego starcia to nadużycie. Ten artykuł powinien mieć zastosowanie w sprawach naprawdę poważnych, a tu nie ma mowy o żadnych obrażeniach poszkodowanego. Trudno też przypuszczać, by celem bójki była kradzież.

Jego zdaniem policja nie powinna stosować w tej sprawie zatrzymania. - Jest ono zarezerwowane dla sytuacji, gdy „zachodzi obawa ucieczki lub ukrycia się tej osoby albo zatarcia śladów przestępstwa bądź też nie można ustalić jej tożsamości albo istnieją przesłanki do przeprowadzenia przeciwko tej osobie postępowania w trybie przyspieszonym”. Jeśli ktoś idzie na czele manifestacji, to nie ukrywa się.

Kibice Polonii: wykluczyliśmy „Koziołka”

Policję zapytaliśmy, czy prawdą jest, iż autor zawiadomienia o przestępstwie był w przeszłości kibicem Polonii, który złożył zeznania obciążające swoich kolegów, w wyniku czego byli oni ścigani.

- Nie mogę ani potwierdzić, ani zaprzeczyć tej informacji – powiedziała nam Dorota Nowak z wydziału komunikacji Komendy Stołecznej Policji. O to samo zapytaliśmy prokurator Monikę Lewandowską. Usłyszeliśmy niemal identyczną, wyraźnie uzgodnioną odpowiedź: - Nie mogę potwierdzić ani zaprzeczyć tej informacji. – Czy jest możliwość, by prokuratura zebrała informacje na ten temat i przedstawiła nam je? – spytaliśmy. – Nie będziemy wdawać się w takie szczegóły, na tym etapie śledztwa nie przedstawiamy na ten temat informacji – powiedziała nam rzecznik.

Fakt, że „Koziołek” został wykluczony z ich grona, potwierdzili w rozmowie z nami liderzy środowiska kibiców Polonii. – Dokładnie tak było, jego kontakty z nami zakończyły się po zeznaniach, których obciążył własnych kolegów – powiedział nam jeden z nich.

 

Copyright 2011 © Bobartstudio.pl
Autorzy: Pawł Piekarczyk, Szymon Zaleski, Marcin Sadłowski, Adam Bielański
Fot.: Erazm Ciołek, Jarosław M. Goliszewski, Kazimierz Kawulak, Krzysztof Mazur, Paweł Piekarczyk, Tomasz Pisula, Anna Wdowińska